List do Kolosan. Rozdział 4

0
297

Kol 4,2 Trwajcie gorliwie na modlitwie, czuwajcie na niej dziękczynnie ( tłum. BPK)

[trwajcie] 📖 Ps 104,33 Będę śpiewał Panu przez całe me życie, będę grał mojemu Bogu dopóki istnieję.

W czasie jednej z ostatnich modlitw zadrżałam przed tymi słowami, jako czymś, na co – zdawało mi się – mogę nie mieć wpływu. A potem serce ruszyło – to, na co mam wpływ to moja modlitwa TERAZ, moje uwielbienie W TYM MOMENCIE.

Trwanie na modlitwie oznacza dla mnie TU I TERAZ, chwila po chwili.

[gorliwie] wierność, szczerość serca, oddanie, zapał .

📖 Kpł 6,5 Ogień na ołtarzu będzie płonął nieustannie, nie wolno go wygaszać. Kapłan co rano rozpali na nim drwa i na nich ułoży ofiarę całopalną oraz tłuszcz ofiar wspólnotowych.

[na modlitwie] spotkanie, bliskość, rozmowa, słuchanie, czułość, więź

[czuwajcie] 📖Łk 12,35 Niech wasze biodra będą przepasane, a lampy zapalone.

Gotowość, czujność, uważność.

[dziękczynnie] tak bardzo nasze serca i umysły potrzebują wdzięczności – zatrzymania przy darze, przy osobie, przy wartości, którą wnoszą SAME Z SIEBIE, docenienia, uznania. Wzrastamy przez wdzięczność – naprawdę 🙃

Ten list jest dla mnie jak nabranie oddechu przed nowym…

Oddech i naprzód…

Poprzedni artykułList do Kolosan. Rozdział 3..
Następny artykułWprowadzenie do 1 i 2 Listu do Tesaloniczan – ks. Mariusz Rosik