Kochani, we wtorek (19 czerwca) powitaliśmy na świecie naszego syna Mateusza.
Ma dłonie pianisty, nogi piłkarza, a urodę ojca (czyli przystojny).
Oboje z mamą byli bardzo dzielni (tata też się starał) i powoli dochodzą do siebie (tata też się stara).
Bardzo Wam dziękujemy za wszelkie wsparcie, którego nam udzielaliście.
Waszą – zwłaszcza duchową – obecność, modlitwę, sms-y…
Do zobaczenia wkrótce!
MAM