List do Efezjan. Rozdział 3

0
220

„Czytając to, możecie przekonać się o moim zrozumieniu tajemnicy Chrystusa”.

Paweł pisze do wierzących (czyli także do nas), którzy „już wcześniej złożyliśmy nadzieję w Chrystusie”. Cieszy się z tego, że Kościół się rozwija, jednak widać jak bardzo pragnie aby ci, którzy przyjęli wiarę wniknęli głębiej w naturę Boga, Kościoła i Odkupienia. Prowadzi na „wyżyny niebieskie” i chce abyśmy tak jak on, zachwycili się bogactwem tajemnicy ukrytej od wieków w Bogu: odwiecznego planu, który wypełnił się w Chrystusie.

Jakby na nowo chce rozpalić naszą żarliwość.

Chociaż tajemnice Boga Stwórcy są głębią niewyczerpaną Paweł przekonuje, że nie są one przeznaczone tylko dla proroków i apostołów – teraz każdy z nas ma „otwartą drogę i dostęp do Ojca” dzięki wierze w Jezusa Chrystusa. On obdarza nas „siłą umacniającą wewnętrznego człowieka”. Wtedy, gdzieś w głębi nas powoli zakorzenia się miłość Boga…

Podążajmy dalej za Apostołem, czytajmy…

Poprzedni artykułList do Efezjan. Rozdział 2
Następny artykułList do Efezjan. Rozdział 4