Księga Psalmów. Psalm 78

0
212

Pierwsza moja modlitwa tym psalmem była jak wymiana zdań 24 lutego ok. 6 rano w okolicach hali odlewni naszej fabryki:
– No i jak, Marta, cieszysz się, że jedziesz na szkolenie do Japonii?
– Ach, teraz to już nic nie wiadomo…
– Jak to?
– No – najechał…
– Zaatakowali jednak?
– Tak, nad ranem, nie słyszałaś?

Od tego momentu – inaczej

Albo jak ten wiosenny poranek, kiedy osłabiona chorobą wychodziłam z łazienki, a w ręce trzymałam test ciążowy z ciemniejącą coraz wyraźniej drugą kreską…

Od tego momentu – inaczej.

Ten psalm był też dla mnie jak rzeka, która połączyła wcześniej płynące strumienie.
Strumień 1.Orędzie ojca Dolindo, które trafiło do mnie latem 2014. Jeszcze tak mało wtedy popularne: „O Jezu, troszcz się Ty” obudziło kilka pytań: czy takimi rzeczywiście nas chcesz, Ojcze? Na jakie obszary wprowadziłoby nas takie zaufanie?
Strumień 2. Fragment listu do Hebrajczyków czytany jakimś zimnym wieczorem 2015 roku: 📖 „I my zatem, mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, zrzuciwszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, biegnijmy wytrwale w wyznaczonych nam zawodach.” Hbr 12,1
Zrzucić WSZELKI ciężar? Zdenerwowanie po stłuczce w drodze do pracy czy innymi przeszkodami tu i tam? Martwienie się o to, czy owo. Nowy sposób przeżywania codzienności…
Strumień 3. Lektura Dzienniczka świętej siostry Faustyny w roku miłosierdzia 2016 i mnóstwo poruszeń serca i zaproszeń, które przemieniały perspektywę o 180 stopni…

Tak psalm był jak rzeka, która to razem połączyła, a jednocześnie przyniosła nowości…

Bóg wzywa nas do przekazania orędzia oddania i zaufania Bogu kolejnym pokoleniom – naszym dzieciom i ich dzieciom… Budowania w nich serc i umysłów otwartych na Słowo, Boże zaproszenia. Tworzenia pokoleń poddanych Ojcowskiemu prowadzeniu – jak owce poddane pasterzowi.
Bóg wzywa nas do totalnego zaufania. W drobiazgach i rzeczach nadzwyczajnej wagi i trudu. Piętnuje stanowczo chwiejność, zmienność, nawyk narzekania i tzw. sklerozę serca.
Bóg pragnie od nas koncentracji na Jego Słowie, obietnicach i działaniu i posłuszeństwa. Pomimo okoliczności.

I jak bardzo Bogu na tym zależy, jak ważny jest to obszar!

I nie był łatwy dla mnie ten psalm w i nadal nie jest. Natomiast mam głębokie przekonanie, że to jest TO.
Że w tym psalmie wyjaśnia się tajemnica świąt i szabatów, lat szabatowych i nakazów darowania win i długów, zostawiania kłosów dla ubogich podczas żniw, dziesięcin i ofiar, uwalniania niewolników i odpuszczania walki o swoje za pomocą wojny.
Ten psalm robi miejsce Dobrej Nowinie o dobrym pasterzu i stawaniu się jak dzieci, nie martwieniu się o nic i gotowości do przebaczenia w każdym czasie i za każdym razem.

Jakoś tak pada na takie ważne dla mnie psalmy, może dlatego tak długo 😀

Błogosławionego dnia!

Poprzedni artykułKsięga Psalmów. Psalm 76
Następny artykułKsięga Psalmów. Psalm 79